 |
 |
EksploratorzyForum Zbuntowanych Poszukiwaczy |
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
szarypoter
|
Napisane: 14 gru 2014, o 10:07 |
|
Dołączył(a): 25 lis 2013, o 20:02 Posty: 54 Lokalizacja: TG
Imię: Piotr
|
Ubiegło niedzielny wyjazd skierowany był w okolice zawiślańskie bo pod Połaniec. W drodze do Ruszczy, gdzie w planach mieliśmy zwiedzić opuszczony dwór szlachecki z przełomu XVIII i XIX wieku , zahaczyliśmy jeszcze o niedużą wioskę o nazwie Zarębin, w której to w wigilijną noc Bożego Narodzenia w 1976 roku, doszło do zbrodni tak potwornej i tak nietypowej, że zainspirowała zarówno pisarzy jak i filmowców. W miejscu tej tragedii postawiono krzyż z niewysokim płotkiem. Po objechaniu wioski metodą " w te i we w te", ponownie wróciliśmy do Połańca, skąd udaliśmy do zaplanowanego wcześniej miejsca.
Nasze pojawienie się w centrum Ruszczy z częściowo rozłożonymi statywami ( koleżanka wpadła na pomysł aby rozłożyć je póki jeszcze ciepłe), wzbudziło nie lada zdziwienie wśród mieszkańców podążających na poranną msze świętą. Bez żadnych przygód dotarliśmy do parku i przez resztki czegoś co kiedyś stanowiło bramę weszliśmy na teren opuszczonego i zaniedbanego parku. Już z jego obrzeża, dało się zauważyć odrapany, zniszczony cel naszej dzisiejszej wyprawy. Niestety, im bliżej podchodziliśmy do dworku, tym nasza nadzieja wejścia w jego wnętrza z kroku na krok coraz bardziej topniała. Okna na głucho zabite deskami, a drzwi wejściowe zamknięte solidnymi kłódkami. Iskierka nadziei pozostała jeszcze w wąskiej szczelinie na tyłach budynku za którą znajdowały się tajemnicze schody niknące w czeluściach mrocznej piwnicy. Z racji tego, że towarzysząca mi koleżanka posiada dużo niższy stopień upasienia, w pionierski sposób poczyniła kroki do rozpalenia przygaszającego już światełka. Niestety- schody prowadziły do ślepego pomieszczenia- iskierka nadziei zgasła.
W niedalekiej odległości od niedostępnego dla nieproszonych gości dworku, natknęliśmy się na sporych rozmiarów kamień, na którym wyryta została pewna inskrypcja. Sens słów wyrytych na kamieniu dotarł do naszej świadomości w tym samym czasie, bo jak na zawołanie- równocześnie, nasz wzrok spoczął na zabytkowym dębie.
Załączniki: |

_MG_3948.jpg [ 204.22 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|

_MG_3933.jpg [ 216.23 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|

_MG_3920.jpg [ 191.36 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|

_MG_3912.jpg [ 206.62 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|

_MG_3914.jpg [ 212.9 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|

_MG_3918.jpg [ 213.08 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|

_MG_3922.jpg [ 211.45 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|

_MG_3921.jpg [ 174.32 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|

_MG_3930.jpg [ 202.85 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|

_MG_3940.jpg [ 202.33 KiB | Przeglądane 1425 razy ]
|
|
|
 |
|
 |
szarypoter
|
Napisane: 14 gru 2014, o 10:09 |
|
Dołączył(a): 25 lis 2013, o 20:02 Posty: 54 Lokalizacja: TG
Imię: Piotr
|
Pod tym historycznym dębem w Ruszczy 5 V 1794 roku odpoczywał Naczelnik powstania Tadeusz Kościuszko w drodze do Połańca.- tekst wyryty na kamieniu.
Załączniki: |

_MG_3932.jpg [ 214.28 KiB | Przeglądane 1422 razy ]
|

_MG_3926.jpg [ 204.49 KiB | Przeglądane 1422 razy ]
|
|
|
 |
|
 |
fotografiabykameleon
|
Napisane: 25 maja 2022, o 19:46 |
|
Dołączył(a): 19 paź 2021, o 01:17 Posty: 4
Imię: Kamil
|
|
 |
|
 |
Dodaj do:
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 3 ] |
|
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
 |